wtorek, 17 stycznia 2017

Urodziły się szczeniaki




Dziś miał być inny temat , ale urodziły się właśnie szczeniaczki mojego Homera i Laili – suczki mojej wieloletniej przyjaciółki Kasi.
Moja przyjaciółka jakiś czas temu napisała przepiękny, wzruszający tekst o  tym miocie. Szczenięta będą miały imiona zaczynające się na literę T jak TOGETHER. To prawda – to jest bardzo wspólny i bardzo emocjonalny miot…. Poznałyśmy się w roku 1996 , Kasia zadzwoniła do mnie gdy sprowadziła swoją pierwszą suczkę z Francji – Pasję. Od wspólnego znajomego   dowiedziała się , że też  mam rodezjankę … Wtedy w Polsce było ledwie kilka rodezjanów , informacji o rasie prawie żadnych.  Wymieniłyśmy się wiadomościami  i okazało się , że oprócz wielkiej miłości do psów łączy nas inna pasja – konie! Przez wiele lat spędzałyśmy wspólnie wakacje na koniach w przepięknej miejscowości na południu Polski. 

Gdy w 1995 roku sprowadziliśmy z Czech Bremę dowiedzieliśmy się w Związku Kynologicznym , że są jeszcze dwa  rodezjany  w Gdańsku – pies i suka sprowadzone z RPA ,a  pies prawdopodobnie mieszka w Sopocie. Akurat przeprowadzaliśmy się do nowego domu , więc poszukiwanie kontaktu z ludźmi, którzy sprowadzili te rodezjany odłożyłam na później. Jakież było moje zdziwienie , gdy któregoś dnia wyglądając przez okno nowego domu zobaczyłam … rodezjana!  Myślałam , że to pomyłka , ale nie … niedługo potem spotkaliśmy się na spacerze  z Beta i Szczepanem – właścicielami pięknego Robena . Okazało się , że i oni właśnie przeprowadzili się do nowego mieszkania … z Sopotu . 

Szczepan z jednej ze swych podroży do Afryki   w roku 1994 przywiózł prześliczną suczkę  Maxi , która zamieszkała z siostrą Bety , a  z kolejnej podroży przywiózł Robena ( Robin)  . Nasza przyjaźń zaczęła się właśnie dzięki wspólnym spacerom z rodezjanami i trwa nieprzerwanie do dziś. Po śmierci nieodżałowanego  Robena  do rodziny Beta i Szczepana zawitał Nazir ( Gepard Pregowce z Jasienia)  , szczeniak z naszej hodowli  – syn Sambry i Pokera.
Z kolei  Sambra ( Maxwood Tsela) była  suczką sprowadzoną przeze mnie  z RPA   od znanej hodowczyni – Laurie Venter, a Poker  (Mkai Leoridge) należał do Kasi  i  został sprowadzony prze nią z Włoch.

 Dzięki rodezjanom zawarłam wiele wspaniałych przyjaźni , które trwają po dziś dzień , dzięki psom  poznałam wiele cudownych osób …Jedną z nich jest Ewa . Po  śmierci  swojego psa   , za namową Kasi , Ewa sprowadziła   ze znanej australijskiej  hodowli Caprivi – pięknego Apacza …
Wczoraj  w dniu 16. stycznia 2017 urodziły się  szczenięta będące symbolem naszej wieloletniej  przyjaźni.  Jest w nich kawałeczek  Sambry , kawałek Pokera, jest  i Nazir i Apacz, jest Pasja  … i wiele wiele innych . Przede wszystkim jest w nich suma naszej miłości .

Wszystkiego najlepszego kochane dzieciaki , obyście znalazły wspaniale rodziny , które na was zasługują !

2 komentarze:

  1. Nasz wspólny miot nieustannie mnie wzrusza przez te wszystkie powiązania naszych przyjaźni i zapętlenia naszych osobistych historii i doświadczeń kynologicznych, nie tylko hodowlanych... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawdziwie emocjonalny miot... z długą historią. Oby szczeniaki zaznały takiej miłości jakiej zaznały nasze psy, które żyją w tych małych ciałkach...

      Usuń