Kilka słów
wyjaśnienia … Ostatnio niewiele publikuję z powodu natłoku różnych wydarzeń. Wkrótce się poprawię , bo choć piszę
nieustannie, to teksty te wymagają jeszcze wygładzenia, dokończenia,
przeredagowania.
Najłatwiej i
najszybciej „piszą się” teksty w mojej głowie , niestety nie mam jeszcze bezpośredniego
podłączenia do nośnika informacji.
A może to i lepiej….
Parę tygodni
temu udało mi się wylicytować kilka książek o rodezjanach i nie tylko, czytam je
w wolnej chwili aby moc się z wami podzielić wybranymi fragmentami.
To na razie
tyle . Pozostajemy w dotyku czyli „we stay in touch”!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz