Pies jednego
właściciela
Błagam nie wmawiajcie tego sobie i innym. Gdyby rodezjan był rzeczywiście psem jednego
właściciela , umarłby z głodu i tęsknoty gdyby ten jedyny właściciel oddaliłby
się na kilka tygodni .
A tak nie jest. Na całe szczęście.
Możliwe, że osobom
powtarzającym ten mit chodzi o to , że rodezjan prezentuje niezwykłe
przywiązanie tylko jednej osobie w rodzinie. Dziwnym trafem jest to ta osoba, która w
domu rządzi …
Jeśli więc masz wątpliwości drogi czytelniku/właścicielu
rodezjana kto rządzi w waszym domu
obserwuj bacznie swojego psa ! Może nie
informuj o rezultacie obserwacji swojego partnera, małżonka ….:D
Kim jesteś rodezjanie
!?
Czas na probe odpowiedzi na to pytanie … Nie będzie łatwo .
Otóż nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie .
Z jednej strony pies o nieustępliwym charakterze jeśli chce
coś wymóc, a z drugiej strony wrażliwiec , który kuli się gdy tylko podniesiemy
głos .
Z jednej strony wulkan energii i siły gdy biega na spacerze
z innymi rodezjanami a z drugiej nawet
nie podniesie się z kanapy gdy wie , że na interesujący spacer nie ma szans .
Z jednej strony
radośnie biegnie w strugach
deszczu obok konia , a z drugiej nie daj Boże gdy na ringu w trakcie
wystawy zacznie siąpić niewielki
deszczyk.
Z jednej strony szczęśliwy gdy utytłany błotem od stop do
głów , a z drugiej nawet pazurka nie zamoczy gdy na naszej drodze nagle
przyjdzie mu zmierzyć się z kałużą .
Z jednej strony w zabawie brutalny , warczący i
poniewierający , a po skończonej zabawie
brak jakichkolwiek śladów przemocy… no może czasem niewielkie zarysowanie.
Z jednej strony urodzony myśliwy , a z drugiej strony nie
opłaca mu się pogonić za zwierzyna bo i tak ucieknie …
Z jednej strony czujny i uważny na spacerze , napięty jak
struna robi piorunujące wrażenie na ludziach, a z drugiej gdy najmniejsza z kotek syknie ostrzegawczo , całe stado omija krzesło na którym ona siedzi
przechodząc przez sąsiedni pokój.
Dżentelmen i brutal.
Wesoły głupek i poważny filozof.
Niewybredny cham i wrażliwy intelektualista
Prymityw i
wysublimowany esteta
Zimny drań i czuły barbarzyńca
Słodki dzieciak i bezwzględny manipulator
Uwielbiający dzikie chaszcze i komfort dywanika przed
kominkiem
… niby „pies na lwy” a przestraszy się ogrodowego krasnala
….
Grzeczny i ułożony , ale wystarczy tylko odwrócić wzrok i … kanapka zniknęła ze stołu … ale przecież
on nigdy nic nie ściągnie ze stołu …. Taką ma minę :D
To wszystko mieści się w jednym cudownym,
niezwykłym psie – rodezjanie.
Potwierdzam co piszesz w 100%. Mamy dokładnie taką sympatyczną suczkę. Dopiero uczymy się zyć z typową przedstawicielką rasy. Eenata wielkie dzieki za ten blog. Nie chce Ci maślić, ale szczerze, to co tu robisz jest nieocenionym wsparciem w tym jak ułożyć sobie najlepiej realacje z dystyngowana i przeuroczą rodezjanką.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo bardzo... Od wielu lat uczę się tej rasy i przyznam szczerze, że nie mam dość :D
UsuńSuper wszystko opisałaś, ale warto by dodać na zakończenie, że znane są przypadki wyjątków;
OdpowiedzUsuń- pogoni za zwierzyną, dogoni, zabije i dostarczy swojemu panu sarnę, kojota, czy nawet łanię,
- nie ukradnie ze stołu dosłownie nic.
- nie wejdzie na kanapę, chyba że na prośbę pana, ale jedynie przednimi łapami.
Niestety nic mi nie wiadomo o tym aby jakis rodezjan w Polsce upolował kojota ... ale z braku lwow może i tak się stało... :D :D :D
UsuńPoza tym znane mi są przypadki ze pies nie ukradnie nic ze stołu - na przykład moje psy.
Mamy duża kanapę , więc przytulniej jest na niej w piatke albo nawet w szostkę :D